Sunday, September 19, 2010

Fruitbowl

Czy znacie kobietę w kapeluszu ze "świeżych owoców"?
Słynną Brazylijkę o portugalskim rodowodzie, która zawładnęła brazylijskim, a następnie amerykańskim przemysłem muzycznym i filmowym w latach 30. i 40. XX wieku. Dzięki jej talentowi muzyka brazylijska zyskała rozgłosu. Jej bajeczne kostiumy wprost z kultury latynoamerykańskiej pobudzały wyobraźnię Hollywoodu. Kiedy przyjechała robić karierę w USA, jej popularność w Brazylii zmalała, ponieważ przestała śpiewać po portugalsku.




W historii designu twórcy rzadko podejmowali temat tacy na owoce. Skoro przykładów jest tak niewiele, są one tym bardziej  interesujące. We wzornictwie powstała "płynna" taca na owoce autorstwa Gijsa Bakkera z 2000 roku, która nawiązuje do nurtu Organic design z lat 1930-1960. Należy do niego również projekt opery w Sydney duńskiego architekta Jorna Utzona.


Innym przykładem naczynia do eksponowania owoców jest projekt koszyka na cytrusy "Blow Up" (2004) wykonanego przez Brazylijczyków z Fratelli Campana dla włoskiej fabryki designu Alessi. Koszyk jest inspirowany stylem High-tech z lat 1972-1985, czy też Industrial Style, który narodził się przede wszystkim w architekturze, a do wzornictwa dotarł poprzez wykorzystanie przedmiotów do celów przemysłowych.

Saturday, September 18, 2010

bodum


Inspiracje muszą mieć gdzieś swoje źródło. Dla mnie mają w przedmiotach i  w miejscach. Wynajdywanie nietypowych przedmiotów wymaga wnikliwej obserwacji i śledzenia zmian. Często znajduję rzeczy, które zaskakują formą i onieśmielają potencjalnych użytkowników. Ludzie wolą nie identyfikować się z przedmiotami, często nie mają dla nich znaczenia. Okazuje się jednak, że nawet one mogą wyrażać styl i być impulsem do lansu. Mogą dawać dużo frajdy, a ich posiadanie i obcowanie na codzień jest często dodatkowym powodem do uśmiechu.

Duńska firma Bodum wprowadziła produkty do wykorzystania w kuchni. Cała masa przyjemnych, kolorowych przedmiotów o jednolitej formie, do przechowywania, parzenia, itp., które można nie tylko trzymać na półce w kuchni i podawać w nich napoje, ale również zabrać ze sobą do pracy, czy w inne miejsca. Propozycje Bodum mają bardzo ważną cechę - zabezpieczanie napojów przed utratą ciepła. W sprzedaży są dzbanki do parzenia herbaty w gumowych uniformach, które trzymają dłużej ciepło.
Wielkim hitem według mnie są nowe, mini termosy/stalowe kubki take-away (kultura take-away zyskuje coraz bardziej na popularności również i w Polsce), które są genialne w pracy. Szczególnie, gdy Twój pracodawca kupuje dla pracowników rozpuszczalną kawę Nescafe albo Maxwell House.. , a dodatkowo stawia w kuchni maszynę do parzenia kawy o wątpliwym smaku. Z pewnością nie przypominającym smaku kawy.. Z takim kubkiem wszyscy lubią stać w okolicach Twojego biurka i często podchodzą pytając się co to takiego.

Mój mini termos take-away świetnie się sprawdza. Pomimo, że na początku wydaje się, że się z niego leje.. szybko się zrehabilitował i okazało się, że trzeba go tylko dokładnie zakręcić. Zrobiłam mu zdjęcie pamiątkowe w jego kraju pochodzenia: Szkocji, gdzie go kupiłam praktycznie za połowę mniej niż jest wart w Polsce. Ciekawe.. Koło niego stoi kubek z poprzedniej kolekcji. Niestety nie ma już takich w sprzedaży. Te bardziej mi się podobają. Najnowsze są bardziej pękate i mniej klasyczne. Za to nadal mają silikonową obręcz wokół żeby nie poparzyć palców od gorącej kawy.

Zobacz film z prezentacji kolekcji Bodum na Milan Forniture Saloon 2010